Odkrycia dokonała Anna Borowiec z Pracowni Drewna i Metali Muzeum Narodowego w Szczecinie, która prowadziła prace konserwatorskie przy XIX-wiecznej figurce Buddy.
- Gdy oczyszczałam figurkę, zauważyłam, że jest ona zabezpieczona warstwą gliny - mówi Anna Borowiec. - Okazało się, że we wnętrzu znajdują się dwa zwoje papieru, a w jednym z nich był jeszcze trzeci.
W trzecim zwoju znajdowały się trzy drewniane elementy.
- Byłam zaskoczona, chociaż zdarzały się już takie odkrycia - dodaje pani Anna.
Na chwilę obecną, nie jest znana treść znajdująca się na znalezionych zwojach. Wszystko jednak wskazuje na to, że są to modlitwy.
- Na papierze najprawdopodobniej wypisane są mantry, czyli modlitwy w buddyzmie tybetańskim - tłumaczy Katarzyna Findlik-Gawron z Działu Kultur Pozaeuropejskich Muzeum Narodowego w Szczecinie.
Mimo, iż umieszczanie obiektów sakralizujących w figurkach Buddy jest spotykane dość często, odkrycie w szczecińskim muzeum jest dość niecodzienne, gdyż figurka jest niewielkich rozmiarów. Podobnego odkrycia dokonano 35 lat temu. W 1987 roku, w dużo większej figurze, muzealnicy ze Szczecina znaleźli m.in. drewienka z mantrami, kaszę, ryż, nasiona, a nawet kamienie szlachetne.
Zapisy znajdujące się na papierowych zwojach mają zostać przetłumaczone.
Figurka Buddy Maitrei, w której je odnaleziono, znajduje się w zbiorach szczecińskiego muzeum od 1984 roku. Została wykonana z brązu, w XIX wieku w Mongolii.