Do bulwersującego zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek, 28 października, na Stołczynie. Kierowca miejskiego autobusu został zaatakowany i znieważony z powodu swojej narodowości. W incydencie brało udział dwóch mężczyzn. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy.
Policjanci ustalili możliwe miejsce ich przebywania sprawców. Na miejscu niezbędne okazało się wsparcie straży pożarnej, ponieważ mężczyźni nie odpowiadali na wezwania funkcjonariuszy do otwarcia drzwi. Po dłuższej chwili zdecydowali się jednak je otworzyć, zostając jednocześnie rozpoznani jako osoby podejrzewane o udział w tym zdarzeniu.
38-letni mężczyzna, który wykazywał agresywne zachowanie i kierował wulgarne, nienawistne wypowiedzi w stosunku do obcokrajowców, został natychmiast zatrzymany i przewieziony na komisariat. Jego 44-letni towarzysz także został przesłuchany, jednak po przeanalizowaniu materiału dowodowego oraz przesłuchaniu świadków zarzuty prokuratorskie usłyszał tylko 38-letni agresor.
W trakcie czynności 38-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Po analizie zgromadzonego materiału, prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.
Ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Polecany artykuł: