Przypomnijmy, do wypadku doszło w niedzielę, 9 czerwca, po godz. 13:00, na autostradzie A6, w rejonie węzła Dąbie. Zderzyło się łącznie siedem samochodów. Część z nich zapaliła się. Sześć osób, w tym pięcioosobowa rodzina ze Stargardu - dwie kobiety i troje dzieci poniosło śmierć na miejscu, cztery osoby zostały ranne i trafiły do szpitala.
Przeczytaj również: Poszukiwani świadkowie niedzielnego karambolu na A6
Gdy doszło do karambolu na autostradzie A6, na pomoc natychmiast ruszyli świadkowie zdarzenia. Wśród nich był kierowca ciężarówki, Andreii Sirovatskyi z Ukrainy, który z płonącego samochodu wyciągnął kobietę i dzieci. Niestety nie udało mu się uratować uwięzionego w aucie mężczyzny. W akcji ratunkowej brał również pracownik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego Arkadiusz Misiuro.
W poniedziałek w urzędzie marszałkowskim odbyło się spotkanie z bohaterem tamtych tragicznych wydarzeń. Ukraiński kierowca otrzymał z rąk Olgierda Geblewicza słowa uznania, a także drobne upominki.
- Ryzykował własnym życiem, potrafił wyciągać z płonących samochodów inne osoby. Pokazał, że bohaterem się zostaje, jeżeli człowiek potrafi zachować się, nie kalkulując w tak trudnej sytuacji - mówił podczas spotkania marszałek Olgierd Geblewicz.
Pan Andreii nie czuje się jednak bohaterem.
- Zrobiłem to, co musiałem zrobić - mówi kierowca. - Tak było trzeba.
Z postawy mężczyzny bardzo dumna jest jego żona Tatiana.
- To Superman - mówi pani Tatiana. - Superman dla mnie, dla dziecka. Super mężczyzna!
Jednym z gestów wdzięczności jest także tygodniowy pobyt w ośrodku wypoczynkowym w Kołobrzegu, sfinansowany przez marszałka województwa.
Andreii wraz ze swoją rodziną stara się od pewnego czasu o polskie obywatelstwo. Olgierd Geblewicz zapowiedział wstawiennictwo w tej sprawie.
- Swoją postawą udowodnił, że będzie wzbogacał nasze społeczeństwo na ziemiach zachodnich - mówi marszałek. W imieniu swoim oraz zarządu w liście do prezydenta poprę jego starania.
Przeczytaj również: Miał prawie 12 tysięcy plików z dziecięcą pornografią. Wkrótce odpowie przed sądem