Śledztwo w sprawie nadużyć, do których doszło w Szczecińskiej Fabryce Wódek "Starka" prowadzone jest pod nadzorem 2 Wydział do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Zarzuty usłyszały cztery osoby.
- W toku postępowania ustalono, iż na szkodę spółki zawarto umowę o świadczenie usług ochrony, podczas gdy spółka posiadała już pracownika świadczącego tego typu usługę, a cena wynikająca z tej umowy została w sposób znaczny zawyżona - tłumaczy prok. Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Ponadto ustalono, że podejrzane osoby zbyły określonym kontrahentom łącznie około 17 tysięcy butelek alkoholu po zaniżonych cenach w stosunku do ceny rynkowej, a pieniądze stanowiące zapłatę za ten alkohol nigdy nie zostały przekazane na rachunek spółki, albowiem zostały rozliczone jako kompensata za fikcyjne usługi świadczone na rzecz Szczecińskiej Fabryki Wódek „Starka” sp. z o.o. z siedzibą w Szczecinie.
Dodatkowo ustalono, że dwa pojazdy należące do spółki zostały sprzedane za kwotę o kilkadziesiąt tysięcy złotych odbiegającą od ich wartości rynkowej.
Materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania, w tym zeznania świadków i oględziny zabezpieczonej dokumentacji pozwoliły na przedstawienie zarzutów czterem osobom, w tym dwóm członkom zarządu spółki, a także osoba kierująca działalnością spółki i osoba kierująca firmą zajmującą się ochroną. Dotyczą one wyrządzenia spółce szkody majątkowej na kwotę nie mniejszą niż 1,7 mln zł. Wobec wszystkich podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego.
Za wyrządzenie szkody w obrocie gospodarczym podejrzanym grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Poznaj historię szczecińskiej "Starki" - zobacz galerię!