Macierz. 28-latka i 37-latek zginęli po uderzeniu w drzewo
Byli druhowie OSP Moryń, 28-letnia Arleta i 37-letni Robert, to ofiary śmiertelne wypadku, do którego doszło w niedzielę, 4 lutego, pod Gryfinem. Jak informuje Igryfino.pl, powołując się na wstępne ustalenia miejscowej policji. Obydwoje jechali drogą wojewódzką nr 125 między Moryniem a Bielinem. W pobliżu miejscowości Macierz prowadzący peugeota mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, prawdopodobnie nie dostosowując prędkości do warunków panujących na drodze, a następnie uderzył w drzewo. Zarówno kobieta, jak i mężczyzna zginęli na miejscu.
- Długo zastanawialiśmy się, czy opublikować te zdjęcia.... Życia człowiekowi to nie wróci, ale niech będą przestrogą dla innych. Nie jesteśmy niezniszczalni, takie akcje na pewno zapadają w pamięci, nam również. W tych trudnych chwilach składamy wyrazy współczucia rodzinie. Arleta i Robert przez pewien okres swojego życia, byli jednymi z nas, członkami OSP Moryń - napisali na swoim profilu facebookowym strażacy ochotnicy.