Dzień po świętach to taki wyjątkowy moment, kiedy większość z nas o jedzeniu nie chce nawet słyszeć, a co dopiero cokolwiek skonsumować. Tymczasem zaglądamy do lodówki, a tam pierogi, sałatka jarzynowa lub kawałek wigilijnego karpia.
Pojawiają się więc pytania: kto to wszystko zje? co zrobić z zalegającym jedzeniem? Jest jednak rozwiązanie. Jeśli po świętach zostało za dużo jedzenia, warto się nim podzielić z potrzebującymi. Można je zanieść do szczecińskiej Jadłodzielni, skąd trafi do osób potrzebujących. A tych nie brakuje...
- Nigdy nie liczyliśmy, ale osób jest naprawdę dużo - mówią wolontariuszki z Jadłodzielni. - Zawsze z rana ustawiają się kolejki. Śmiało możemy powiedzieć, że kilkadziesiąt osób dziennie przewija się przez Jadłodzielnię.
Dlatego nie warto wyrzucać jedzenia. Posiłki można przynosić do nowego lokalu Jadłodzielni w Szczecinie, przy ul. Żółkiewskiego 4.
Mówią wolontariuszki szczecińskiej Jadłodzielni:
Więcej w materiale reporterów NOWA TV 24 Godziny: