Polecany artykuł:
Pan Jacek honorowym krwiodawcą jest już od 29 lat. Teraz uświadamia innych - tego najcenniejszego daru zawsze będzie brakować. Poza tym do tej pory nie wynaleziono substancji, która jest w stanie zastąpić krew.
- Oddanie cząstki siebie dla innych, dla ratowania zdrowia i życia innych osób jest czymś bardzo pięknym - mówi Jacek Schmidt. Dlatego serdecznie zachęcam. To nic nie boli - dodaje.
Z reguły nie wiadomo, do kogo trafi krew, jednak prawie zawsze może ona uratować komuś życie. Dawca nic nie traci, a biorca może zyskać bardzo dużo
- W moim organizmie szybko się regeneruje - potwierdza pan Jacek. - Już na drugi dzień chodzę biegać nawet na dystansie kilkunastu kilometrów.
Europejski rekordzista ze Szczecina nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, i nadal zamierza oddawać krew i osocze.
Każdy chętny może pójść w ślady pana Jacka. Wystarczy wybrać się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie przy al. Wojska Polskiego i oddać 450 mililitrów krwi.
Reporter: Grzegorz Piepke - Radio ESKA Szczecin