Polecany artykuł:
Do zdarzenia doszło w kwietniu bieżącego roku w Moryniu, jednak dopiero teraz do Sądu Rejonowego w Gryfinie trafił akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który zabił dziką kaczkę.
Przeprowadzone dochodzenie wykazało, że na terenie jednej z posesji w Moryniu dzieci opiekowały się dziką kaczką, która z uwagi na trudności z lataniem nie mogła samodzielnie opuścić podwórza. 21 kwietnia mężczyzna podszedł do zwierzęcia, złapał je za nogi, a następnie rzucił nim o ziemię. Kaczka nie przeżyła tego upadku.
Przeczytaj również: Dramat w ośrodku dla bezdomnych. Bił i gwałcił niepełnosprawnego współlokatora!
W wyniku przeprowadzonej sekcji zwłok ustalono, że bezpośrednią przyczyną zgonu było pęknięcie wątroby i wewnętrzny krwotok.
Podejrzany usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem i jego uśmiercenia. Mężczyzna przyznał się do tego czynu.
Na podstawie ustawy o ochronie zwierząt grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.