Przypomnijmy, w ciągu zaledwie trzech dni od rozpoczęcia zbiórki zebrano potrzebną kwotę 45 tysięcy. Stan konta wciąż rośnie i przekroczył już 60 tysięcy złotych.
- Kochani, to co wydarzyło się w ciągu trzech dni, jest dla nas szokiem - mówi Izabela Berezak, mama Łukasza. - Nadal jesteśmy w szoku i nie wiemy, co powiedzieć. Jesteście niesamowici! Macie wielkie serca. Jesteście wspaniałymi ludźmi.
- Chciałem po prostu powiedzieć takie zwykłe, ale naprawdę szczere i od serca "dziękuję" - dodaje Łukasz. - Bez waszego zaangażowania nie wiem, co by było...
Chłopiec choruje od czasów niemowlęcych. Choroba Leśniowskiego-Crohna, na którą cierpi, wymaga kosztownego leczenia i powoduje kolejne skutki uboczne. Kilka razy dziennie musi przyjmować lekarstwa, a raz w tygodniu przechodzi zabieg w szpitalu. Miesięczny koszt kuracji Łukasza to około 3 tysiące złotych. To ogromne obciążenie dla rodziny, na którą pracuje tylko jego tata. Mama musiała zrezygnować z pracy, by opiekować się synem.
Zbiórka na rzecz leczenia Łukasza odbywa się na stronie pomagamy.im/BEREZAK2017.