Obecnie kilkanaście placówek na terenie miasta jest dokładnie sprawdzana. Część przedszkoli przyjęła maluchy, jednak ze względów bezpieczeństwa zajęcia odbywają się w ogrodzie. W dwóch placówkach dyrektorzy zajęli się problemem już w nocy, wezwali odpowiednie służby, które potwierdziły, że alarm jest fałszywy. Tam zajęcia odbywają się już normalnie. Chociaż prawdopodobieństwo podłożenia bomby jest niewielkie, sprawdzane są wszystkie placówki. Kilka przedszkoli wciąż czeka na przyjazd pirotechników.
Podobne alarmy miały miejsce w kilku miastach w Polsce, m.in. w Warszawie i Poznaniu.
Polecany artykuł: