Szczecinek. Policja zatrzymała nastolatków podejrzanych o brutalne pobicie 38-latka
Domniemani sprawcy pobicia 38-latka ze Szczecinka, który trafił do szpitala w stanie zagrażającym życiu, to nastolatkowie, w wieku ledwie 17 i 19 lat. Obydwaj zostali zatrzymani przez tamtejszą policję w czasie kilkudniowych czynności, które rozpoczęły się w sobotę, 25 listopada. Podejrzani mieli najpierw rzucać śnieżkami w 15-latka, a następnie go pobili. Poszkodowany uciekł i powiedział o wszystkim swojej matce i jej partnerowi, którzy postanowili wymierzyć sprawiedliwość napastnikom, ale na własną rękę. Gdy znaleźli ich na jednej z ulic Szczecinka, doszło do awantury, w trakcie której jeden z nastolatków wyrwał kobiecie drewniany przedmiot, którym następnie kilkukrotnie uderzył w głowę 38-latka. Mężczyzna odniósł ciężkie obrażenia ciała, które zagrażały jego życiu.
- Od tego momentu intensywne działania kryminalnych doprowadziły do ustalenia tożsamości sprawców pobicia i wyjaśnienia okoliczności całego zajścia. Jeszcze tego samego dnia 17-latek i jego o 2 lata starszy kolega zostali zatrzymani. Policjanci dotarli do nagrań z kamer monitoringu, które zarejestrowały całe zdarzenie. W sprawie ciężkiego pobicia z użyciem niebezpiecznego przedmiotu zostało wszczęte prokuratorskie śledztwo. Zatrzymanym mieszkańcom Szczecinka zostały przedstawione aż dwa zarzuty - informuje policja w Szczecinku.
Jak dodają mundurowi, na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Domniemanym sprawcom pobicia, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu, grozi teraz nawet do 10 lat pozbawienia wolności.