Maja jest pogodnym, radosnym, uśmiechniętym dzieckiem, które kocha wszystko i wszystkich. Teraz jej bezpieczny, dziecinny świat zmienił się w szpitalny koszmar. Maja jest dzielna, obecnie lekarze podają jej pierwszą chemioterapię. W ciągu ostatnich tygodni przeszła zabiegi chirurgiczne: biopsje i dwie paracentezy jamy brzusznej. Lekarze sporządzili plan leczenia Mai. Na początek chemia ma zmniejszyć guza, by można było go usunąć. Potem Maję czeka przeszczep komórek macierzystych, mega chemia, radioterapia i immunoterapia, która ma zapobiec wznowieniu choroby i raz na zawsze zniszczyć potwora.
Zobacz też: Monika i Adam proszą o pomoc: Nasz synek urodzi się z POŁOWĄ SERDUSZKA
Guz został zlokalizowany w nadbrzuszu i śródbrzuszu, jest gigantyczny i ma wymiary 14cm x 5.8cm x 7.7 cm. Zajął kręgosłup od odcinka piersiowego do krzyżowego, miednicę, lewą kość biodrową, prawa kość udową oraz kości czaszki. Zaburza funkcjonowanie układu pokarmowego. To jeden z najbardziej złośliwych nowotworów, który jest bardzo groźny, podstępny, agresywny i nieobliczalny. Immunoterapia to koszt około 1 miliona złotych. Na tyle zostało wycenione życie Mai.
Zbiórka pieniędzy na leczenie Mai odbywa się na stronie internetowej Fundacji Siepomaga pod adresem https://www.siepomaga.pl/majunia.