Wykonawca zgłosił już zakończenie prac, które były prowadzone pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
- W pierwszej kolejności dach został rozebrany niemal do zera - informuje Andrzej Kus, rzecznik miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska. - Zdemontowano instalację odgromową, obróbki blacharskie, rury, rynny. Wymienione zostały uszkodzone elementy więźby dachowej.
Następnie odgrzybiona i zaimpregnowana została konstrukcja dachu, który dodatkowo został wzmocniony.
- Na nim widzimy już nową blachę cynkowo-tytanową ułożoną w systemie łusek rombowych - dodaje Andrzej Kus. - Dodatkowo pojawiły się nowe obróbki blacharskie na połaci dachu, okapie czy attykach.
Czytaj też: To jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. Poznaj siedem tajemnic szczecińskiej nekropolii! [GALERIA]
Wymienione zostały wyłazy oraz mechaniczna wyciągarka żyrandola, która nie działała od kilkudziesięciu lat.
- Sporo pracy zajęło też to, czego nie widzimy dzisiaj pod nowym pokryciem dachowym - mówi Andrzej Kus. - Na strychu wyremontowane zostały podesty, balustrady czy inne elementy dachowe. Wokół kopuły nawy głównej przygotowany został stalowy pomost. Strop został zaizolowany, pojawiły się także barierki ochronne.
Kolejnym etapem będą odbiory i wskazywanie ewentualnych uwag.
Inwestycja kosztowała ponad 2,5 miliona złotych.
Kaplica zaprojektowana przez Wilhelma Meyera-Schwartau została zbudowana w 1902 roku. Przetrwała II wojnę światową niemal nietknięta, jednak w późniejszych latach była nieużywana i popadała w ruinę. Dopiero w latach 70. rozpoczęto jej remont, który przerwał pożar w 1981 roku. Spłonął wówczas niemal cały dach i drewniana wieża. Odbudowa trwała kolejne kilkanaście lat. Kaplica została oddana do użytku dopiero w 1995 roku.
Rozwiąż QUIZ: To NAJWIĘKSZA nekropolia w Polsce! Co wiesz o Cmentarzu Centralnym w Szczecinie?