To niecodzienne wyzwanie postanowiło podjąć około 100 miłośników lodowatych kąpieli. Pod czujnym okiem instruktorów morsowania i ratowników WOPR zanurzyli się w zimnej wodzie, by spędzić w niej jak najwięcej czasu - od 10 minut aż do godziny.
Zawody podzielone były na cztery strefy: 10, 20, 40 i powyżej 50 minut. Wzięły w nich udział zarówno początkujące morsy jak i ci, którzy mają w tej dyscyplinie wiele lat doświadczeń. Mogli oni sprawdzić granice swoich możliwości. Oczywiście każdy mógł wyjść z wody w momencie, gdy uważał to za stosowne. Najdłużej, bo aż godzinę, wytrzymało 6 osób.
W dniu zawodów temperatura wody w jeziorze Głębokie wynosiła zaledwie 2 stopnie, a temperatura powietrza zaledwie kilka stopni powyżej zera. Mimo panującego chłodu, atmosfera była gorąca, a wrażenia niezapomniane.