Wyrzuciła noworodka przez okno. Paula S. stanęła przed sądem

2018-11-14 19:14

W koszalińskim sądzie rozpoczął się proces 24-letniej Pauli S. ze Szczecinka, która z okna na pierwszym piętrze wyrzuciła swojego dopiero co narodzonego synka.  

Sąd Okręgowy w Koszalinie

i

Autor: Archiwum serwisu Sąd Okręgowy w Koszalinie

Do dramatycznego zdarzenia doszło 10 października ubiegłego roku. Rano na podwórku, przy ulicy Armii Krajowej, przypadkowa osoba znalazła zakrwawionego noworodka. Dziecko miało jeszcze pępowinę i było żywe. na miejscu błyskawicznie pojawili się ratownicy medyczni oraz policja. Niemowlę zostało zabrane do szpitala w Koszalinie

Przeczytaj również: Szokujące odkrycie w Szczecinku. Na podwórku znaleziono zakrwawionego noworodka [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]

Pomimo starań lekarzy, noworodka nie zdołano uratować. Dziecko zmarło 15 października, a bezpośrednią przyczyną śmierci były obrażenia w postaci urazu wielonarządowego głowy, klatki piersiowej i jamy brzusznej spowodowane przez upadek z dużej wysokości na twardą nawierzchnię.

Przeczytaj również: Nie żyje noworodek ze Szczecinka

Oskarżona o zabójstwo Paula S. tłumaczyła przed sądem, że nie wiedziała o tym że właśnie urodziła synka. Myślała, że poroniła. Jedną z głównych linii obrony ma być wykazanie, że kobieta miała depresję, chociaż biegli orzekli, że w chwili dokonania tego czynu była ona poczytalna. Obrona będzie jednak dążyć do tego, by doszło do kolejnych badań psychiatrycznych.

Za zabójstwo Pauli S. grozi nie mniej niż 8 lat więzienia. Kobieta może otrzymać nawet karę dożywocia.

Zarzuty postawiono także partnerowi kobiety. Dotyczą one jednak posiadania narkotyków, które znaleziono w mieszkaniu.

Przeczytaj również: O włos od tragedii na szczecińskiej Floating Arenie. 16-latek walczy o życie

Zobacz #TOWIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki