Oszusta udało się złapać dzięki czujności jednego z mieszkańców Szczecina, który po odebraniu telefonu w słuchawce usłyszał głos rzekomego "wnuczka", który poinformował go o tym, że osobie z najbliższej rodziny wydarzyła się tragedia i pilnie potrzebne są pieniądze. Mężczyzna nie dał się nabrać i powiadomił policję. Oszust został zatrzymany w momencie, kiedy przyszedł odebrać pieniądze.
67-latek trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze ustalili, że to już nie pierwsze przestępstwo, którego się dopuścił. W kwietniu i maju, w sumie czterokrotnie w ten sposób oszukał bądź próbował oszukać inne osoby. Za oszustwo grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.