Tragedia!

Tajemnicza śmierć 34-latka. Co wydarzyło się w niewielkiej wsi pod Wolinem?

Spokojny dzień w niewielkiej wsi Zagórze pod Wolinem (woj. zachodniopomorskie) nagle przerwała interwencja służb ratunkowych, które otrzymały informację o mężczyźnie ranionym nożem. Niestety, mimo usilnych starań, nie udało się go uratować. 34-latek zmarł wskutek odniesionych ran. Okoliczności tragedii wciąż owiane są tajemnicą.

Do zdarzenia doszło w środę, 12 lipca, około godziny 13:00. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który został dźgnięty nożem. Na miejsce zostali zadysponowani strażacy z OSP w Wolinie, gdyż w chwili zgłoszenia nie było wolnej karetki pogotowia. Gdy przybyli na miejsce, okazało się, że ratownicy medyczni już tam są.

"Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że działania prowadził już Zespół Ratownictwa Medycznego. Nasi strażacy również ruszyli z pomocą, w celu wsparcia czynności ratunkowych" - relacjonują strażacy.

Rozpoczęła się dramatyczna walka o życie rannego mężczyzny, jednak reanimacja nie odniosła skutku. 34-latek zmarł wskutek odniesionych obrażeń ciała i wykrwawienia.

Zagórze to niewielka, spokojna wieś nad Zalewem Szczecińskim, położona kilka kilometrów od Wolina. Zmarły mężczyzna mieszkał tu od niedawna wraz ze swoją partnerką i dzieckiem. Co doprowadziło do tragedii? Tego wciąż nie wiadomo. Okoliczności i przebieg zdarzenia ma ustalić śledztwo prowadzone pod nadzorem prokuratury.

Sonda
Czy dożywocie to odpowiednia kara za zabójstwo?
,,Krwawy Tulipan”usłyszał wyrok