Do zatrzymania miało dojść 8 października, o czym informował portal tvp.info. Łukasz J. był jednym z dziesięciu zatrzymanych przez funkcjonariuszy CBŚP i KAS w związku z oszustwami podatkowymi i praniem brudnych pieniędzy. Te informacje jednak nie zostały oficjalnie potwierdzone i wywołały falę domysłów w portalach plotkarskich. Sprzeczne informacje publikował także sam projektant oraz jego menedżerka, którzy dementowali wszelkie doniesienia o zatrzymaniu, a jako winnych wskazywali nierzetelne firmy, z którymi współpracowali. Okazało się jednak, że Łukasz J. rzeczywiście został zatrzymany, jednak wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 40 tysięcy złotych. Wciąż jednak nie było do końca wiadomo, o co tak naprawdę chodzi.
Dopiero ponad miesiąc później Prokuratura Regionalna podała więcej informacji dotyczących zatrzymania projektanta.
– Prokurator, który prowadzi to postępowanie wskazał, że chodzi o wyłudzenie podatku VAT. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, których treści nie ujawniamy – powiedział w rozmowie z tvp.info prok. Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
W grę wchodzą niemałe pieniądze, bo aż 60 tysięcy z podatku VAT. Za ten czyn Łukaszowi J. grozi nawet 5 lat za kratkami.
"Projektant gwiazd"
Łukasz J. nie bez powodu jest określany mianem "projektanta gwiazd". Jest ulubionym projektantem takich znanych osób ze świata show-businessu jak Magda Gessler czy Anja Rubik. W ostatnim czasie można go było oglądać w programie "Azja Express", gdzie brał udział wspólnie z Hanną Lis.
Polecany artykuł: