Seryjny włamywacz wpadł w ręce policji. Lista jego "dokonań" jest naprawdę długa!

2018-02-22 9:10

W ręce szczecińskich policjantów trafił mężczyzna podejrzany o kilka kradzieży z włamaniem, do których doszło od listopada 2017 do stycznia 2018 roku. Sprawca wpadł podczas kolejnej kradzieży, tym razem w jednym z supermarketów.

Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia

i

Autor: Archiwum serwisu Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia

Na przestrzeni trzech miesięcy, mieszkaniec Prawobrzeża włamał się do kilku pomieszczeń. Jego łupem padł m.in sprzęt elektroniczny, narzędzia elektryczne, felgi samochodowe oraz złota biżuteria.

Funkcjonariusze z Dąbia wytypowali osobę, która mogła mieć związek z powyższymi przestępstwami. Gdy przyjechali na adres zamieszkania mężczyzny, uzyskali informację, że od dłuższego czasu nie przebywa on w miejscu zamieszkania. Sytuacja jedynie potwierdziła przypuszczenia policjantów, że mężczyzna może być powiązany z serią kradzieży z włamaniem. Aby uniknąć konsekwencji, sprawca zaczął się ukrywać przed policją.

Przeczytaj również: Brakuje Wam śniegu w Szczecinie? Możemy go "importować"... spod samiuśkich Tatr!

We wcześniejszym okresie mężczyzna włamał się do dwóch altanek działkowych. Ukradł z nich felgi aluminiowe wraz z oponami oraz dwie kosiarki spalinowe. Poszkodowani wycenili swoje straty na prawie 6 tysięcy złotych.  

Mężczyzna nie miał skrupułów nawet wobec własnej rodziny. Włamał się do lokalu, w którym mieszkali jego bliscy krewni, wyniósł złotą biżuterię, konsolę do gier oraz dowody osobiste. Straty to ponad 5 tysięcy złotych.

Przeczytaj również: Niebezpieczny przestępca z Podlasia zatrzymany w Kołobrzegu

Pod koniec stycznia próbował włamać się do jednej z piwnic w budynku mieszkalnym na Prawobrzeżu. Zniszczył drzwi wejściowe do pomieszczenia, jednak nie udało mu się dostać do środka. Został spłoszony przez jednego z mieszkańców.

Ukrywając się przed policją, mężczyzna nie zrezygnował z przestępczego procederu. W końcu został zatrzymany przez funkcjonariuszy, kiedy ukradł towar w jednym ze szczecińskich supermarketów.

Doprowadzony do komendy usłyszał pięć zarzutów  obejmujących przestępstwa przeciwko mieniu. Został objęty policyjnym dozorem, a o konsekwencjach jakie poniesie za swoje czyny zadecyduje sąd. Za kradzież z włamaniem mężczyźnie grozi do 10 lat za kratkami.

Przeczytaj również: Szczecinianka mieszkająca w Liverpoolu osierociła dwójkę dzieci. Bliscy zbierają pieniądze na pogrzeb

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki