Odkrycia dokonał szczeciński policjant i historyk, który wraz z grupą wolontariuszy poszukiwał pozostałości cmentarza z lat 30. XX wieku. Nikt jednak nie spodziewał się tak historycznego znaleziska.
Datowana na 1699 rok, barokowa płyta pochodzi z grobu znanego szczecińskiego ludwisarza Johanna Jacoba Mangoldta i jego żony Dorothei. Wykonana jest z piaskowca. Jej wymiary to prawie 3 metry długości i 1,7 metra szerokości. Pochodzi najprawdopodobniej z kościoła św. Jakuba, kościoła Najświętszej Marii Panny lub kościoła św. Mikołaja w Szczecinie, gdzie oboje zostali pochowani. Płytę prawdopodobnie wywieziono w to miejsce podczas II wojny światowej.
Przeczytaj również: Czy jesteś STUPROCENTOWYM szczecinianinem? Koniecznie rozwiąż ten TEST!
Johann Jacob Mangoldt był znanym szczecińskim ludwisarzem. W latach 1690-1699 odlał 22 dzwony, które trafiły m.in. do katedry św. Jakuba w Szczecinie, kościoła św. Mikołaja oraz m. in. dla kościołów w Baniach i Włodyniu. Przejął on zakład ludwisarski po Lorentzu Kökeritz.