Misterny plan się nie powiódł. Polak został zatrzymany przez funkcjonariuszy celno-skarbowych pełniących służbę w punkcie granicznym w Kołbaskowie, 1,5 km od wyznaczonego miejsca kontroli sanitarnej. Jechał na rowerze z bagażem. Zatrzymany miał powiedzieć, że jest w podróży trzy dni. Wyjechał z Belgii, gdzie pracował i gdzie został zakażony koronawirusem, z którego, jak zapewniał, go wyleczono.
Rodak za nielegalne przekroczenie granicy został ukarany mandatem w kwocie 500 zł. Przebadany na miejscu nie wykazywał objawów COVID-19, ale zgodnie z procedurą i tak trafił na 14-dniową kwarantannę do jednego z hoteli w Szczecinie, wyznaczonego do tego celu przez wojewodę