Kiedyś wyeksponowana, dziś schowana za biurowcem
Mowa o akcencie rzeźbiarskim "Róża wiatrów" autorstwa Jakuba Lewińskiego, syna wybitnego polskiego rzeźbiarza Sławomira Lewińskiego, zlokalizowanym nieopodal Bramy Portowej. Rzeźba stanęła na skwerze obok legendarnego "grzybka" 40 lat temu i była ozdobą tego miejsca. Obecnie jest dosłownie schowana między budynkiem mieszkalnym i wybudowanym kilka lat temu biurowcem, w miejscu, które nie grzeszy urodą. To obecnie siedlisko gołębi i miłośników tanich trunków zakupionych w sąsiednim dyskoncie, gdzie często panuje bałagan i walają się śmieci.
Przenieść rzeźbę na "Złoty Szlak"?
Sprawą zainteresował się radny Patryk Jaskulski, który napisał w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta. Apeluje w niej o przeniesienie rzeźby w bardziej reprezentacyjne miejsce, np. na "Złoty Szlak" w ciągu alei Jana Pawła II, gdzie można znaleźć wiele podobnych dzieł, które są wyeksponowane w zdecydowanie lepszy sposób, by cieszyć oczy mieszkańców i turystów.
"Ciężko nie odnieść wrażenia, że wskazana lokalizacja jest wręcz niegodna autora, zwłaszcza, że rzeźba od lat pozostaje zabrudzona ptasimi odchodami. Warto również nadmienić, że przy rzeźbie nie ma tablicy informacyjnej wspominającej jej autora" - napisał radny.
Lewiński... ale nie ten
W swojej interpelacji radny Jaskulski wskazał, iż rzeźba przy Bramie Portowej jest dziełem Sławomira Lewińskiego, autora m.in. mozaiki na fasadzie dawnego kina "Kosmos", pomnika Adama Mickiewicza czy Pomnika Braterstwa Broni na Cmentarzu Centralnym. Tak naprawdę autorem "Róży Wiatrów" jest jego równie utalentowany syn, Jakub Lewiński, który również jest wybitnym rzeźbiarzem. Spod jego dłuta powstały m.in. takie dzieła jak Pomnik Ofiar Grudnia 1970 przy bramie stoczni czy Krzyż Katyński na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
Prawdopodobnie wspomniany w interpelacji brak informacji o autorze był przyczyną tej pomyłki. Ten drobny błąd nie zmienia jednak dobrych intencji radnego i faktu, że zarówno zapomniana i zaniedbana rzeźba, jak i jej autor zasługują na większy szacunek.
Czy "Róża Wiatrów" doczeka się lepszej, bardziej godnej lokalizacji? Odpowiedź na to pytanie poznamy najprawdopodobniej w ciągu najbliższych kilku tygodni.