W marcu 2020 roku Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie skierował do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum akt oskarżenia przeciwko trzem osobom, w tym Łukaszowi J. - strażnikowi więziennemu. Śledztwo prowadziła Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Szczecinie.
Sąd utrzymał wyrok
- Sąd Okręgowy w Szczecinie w pełni podzielił zarzuty stawiane przez prokuratora w akcie oskarżenia oraz podkreślił, że postępowanie przygotowawcze zostało przeprowadzone rzetelnie, natomiast zgromadzony przez prokuraturę materiał dowodowy świadczy o winie oskarżonego - tłumaczy prok. Karol Borchólski z Prokuratury Krajowej. - Tym samym Sąd Okręgowy utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum skazujący Łukasza J. za przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków kwalifikowane z art. 231 § 2 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności, natomiast za czyn korupcyjny z art. 228 par. 1 i 3 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności. Jednocześnie Sąd orzekł wobec Łukasza J. karę łączną w wymiarze 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat, grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych po 30 złotych czyli 3 tysiące złotych, zakaz pełnienia funkcji Strażnika Więziennego na okres 4 lat oraz przepadek korzyści uzyskanej z przestępstwa.
Były funkcjonariusz Służby Więziennej, Łukasz J. był oskarżony o niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień. Mężczyzna nie poinformował przełożonych, że w areszcie przebywa osoba, którą zna osobiście
- Funkcjonariusz przekroczył swoje uprawnienia poprzez przechowywanie poza terenem Aresztu Śledczego wniosków osadzonych skierowanych do administracji AŚ w Szczecinie przez m.in. osadzonego w tym czasie Bogdana K. (aktualnie oskarżonego w sprawie tzw. afery melioracyjnej) oraz pokwitowania odbioru rzeczy w AŚ w Szczecinie przez Stanisława G. - - dodaje prok. Karol Borchólski
Jak ustalił prokurator, do przekroczenia uprawnień doszło również poprzez zapewnienie aresztowanemu senatorowi kontaktu z członkami rodziny oraz znajomymi osadzonego z pominięciem zgody organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze.
Czyny, do których popełnienia doszło w 2018 roku w czasie gdy Łukasz J. wykonywał obowiązki służbowe w Areszcie Śledczym w Szczecinie, zostały zakwalifikowane z art. 231 par. 2 kk oraz 228 par. 1 i 3 kk. jako nadużycie władzy i łapownictwo bierne. Ponadto prokurator oskarżył Łukaszowi J. o przyjęcie od innego z osadzonych w Areszcie Śledczym w Szczecinie korzyści majątkowej w zamian za dostarczanie dla niego przedmiotów z pominięciem procedur obowiązujących w areszcie.
Kontakty strażnika więziennego
W toku postępowania prokurator ustalił, że Łukasz J. odwiedzał zatrzymanego senatora w celi, a następnie przekazywał telefonicznie bieżące informacje innym osobom, w tym jego żonie, do której numer uzyskał za pośrednictwem nieustalonej osoby oraz znajomych osadzonego. Ponadto kontaktował się telefonicznie z kancelarią adwokacką jednego z obrońców podejrzanego oraz z dyrektorem biura poselskiego jednego z posłów na Sejm RP oraz jednym z senatorów.
Łukasz J. do powyższych kontaktów telefonicznych wykorzystywał prywatny telefon, przy czym nie posiadał zgody Dyrektora AŚ na korzystanie z prywatnego aparatu telefonicznego w trakcie wykonywania czynności służbowych na terenie Aresztu.
W trakcie śledztwa prokurator ustalił, że Łukasz J. w maju 2018 r. skontaktował się z żoną Stanisława Gawłowskiego za pomocą Facebooka. Natomiast, gdy senator opuścił areszt, Łukasz J. nawiązywał z nim kontakt telefoniczny.