Policjanci ze Stargardu otrzymali informację o mężczyźnie, który idąc ulicą Kołłątaja w Stargardzie uszkodził zaparkowane tam pojazdy. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol policji.
- Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili uszkodzenia w pojazdach, jednak na miejscu nikogo nie zastali - informuje mł. asp. Justyna Siwarska ze stargardzkiej komendy. - Mundurowi szybko ustalili rysopis sprawcy i rozpoczęli jego poszukiwania. Na ulicy Spokojnej w Stargardzie policyjny patrol zauważył mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi poszukiwanego. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej izbie zatrzymań.
Z zebranych materiałów przez policjantów materiałów wynikało, że zatrzymany mężczyzna uszkodził aż pięć samochodów zaparkowanych na ulicy Kołłątaja i Kraszewskiego. Mundurowi ustalili właścicieli pojazdów. Ci natomiast oszacowali zniszczenia na łączną kwotę kilku tysięcy złotych.
Po przesłuchaniu mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Wkrótce odpowie za popełnione przestępstwo przez sądem. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.