Mecz od początku był bardzo wyrównany. Jednak lepiej rozpoczęli go goście, którzy w pierwszych minutach stworzyli sobie kilka sytuacji. Pogoń również nie próżnowała. Piłkarze walczyli o każdy centymetr boiska. Pierwszą bramkę strzelili Portowcy w 32. minucie. Zdobywcą gola został Kamil Drygas, który przejął piłkę w polu karnym po nieudanym strzale Jakuba Piotrowskiego. Pomocnik strzałem w długi róg pokonał bramkarza Wisły. Początkowo sędzia nie uznał bramki, uznał że Dygas był na spalonym, jednak po konsultacji VAR wskazał na środek boiska. Po zmianie stron nieco mocniej zaatakowali Nafciarze. Wysiłki się opłaciły bo 58. minucie strzałem głową wyrównał Igor Łasicki. Pogoń nie spoczęła na laurach i przystąpiła do ataku. W 69. minucie strzałem z bliska po podaniu Adama Buksy, wynik spotkania ustalił Duncan. Tym samym Pogoń zdobyła komplet punktów.
Spotkanie w Szczecinie obejrzało w sumie 3688 kibiców.