Jak podaje Głos Szczeciński, śledztwo ws. pomyłki podczas zabiegu in vitro prawdopodobnie zostanie umorzone. Decyzja ta została podjęta na podstawie opinii biegłego, który stwierdził, że pomimo błędu lekarzy, zdrowie i życie matki i dziecka nie zostało narażone.
Inne DNA
Przypomnijmy, w 2014 r. mieszkanka Szczecina urodziła córkę w wyniku sztucznego zapłodnienia. Zabieg został przeprowadzony w Laboratorium Wspomaganego Rozrodu Szpitala w Policach. Po urodzeniu okazało się, że dziecko jest chore, a na dodatek badania DNA wykazały, że dziewczynka nie jest biologiczną córką swojej matki. Prawdopodobnie przy zapłodnieniu wykorzystano komórki innej kobiety.
Winny lekarz?
Pomimo umorzenia śledztwa prokuratury, trwa postępowanie w sądzie lekarskim. Odpowiedzialnością za całe zajście obarczono dr. Tomasza Bączkowskiego, ówczesnego koordynatora szpitala. W toku postępowania okazało się, że część procedur była łamana.