22-latek, który podłożył ogień na poczcie przy ul. Okulickiego, został już zatrzymany. Policja ustaliła, że mężczyzna włamał się do placówki, ukradł gotówkę w wysokości 1100 zł, a następnie, żeby zatrzeć ślady podłożył ogień. Straż pożarną zawiadomił mieszkaniec bloku, w którym mieści się oddział poczty.
Nagrała go kamera
Pożar nie był duży i szybko udało się go ugasić. Spłonęły przede wszystkim meble i sprzęty, ale listy i paczki ocalały. Wysokość strat jest jednak znacznie wyższa niż skradzionej gotówki. Sprawcę kradzieży i podpalenia policja zatrzymała na drugi dzień za sprawą nagrań z monitoringu na poczcie. Policji kryminalnej szybko udało się ustalić kim jest złodziej i podpalacz.
Bez powodu?
Mężczyzna przebywa w areszcie. Powody jego postępowania nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że za włamanie i podpalenie grozi mu do 10 lat więzienia.