Polecany artykuł:
Pracownicy uczelni otrzymali wiadomość o podłożonym ładunku wybuchowym. Na miejsce zgłoszenia niezwłocznie skierowano służby ratunkowe. Policyjni pirotechnicy szczegółowo sprawdzili budynek. Jak się później okazało, informacja była nieprawdziwa.
Przeczytaj również: O krok od tragedii. Pomogła rozmowa
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy fałszywego alarmu. W tym czasie do jednego z komisariatów policji zgłosił się mężczyzna, który powiedział, że to on jest nadawcą wiadomości w sprawie bomby. Wykonane przez funkcjonariuszy czynności i materiał dowodowy potwierdziły, że 23-letni szczecinianin jest sprawcą fałszywego alarmu.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Prokuratur zastosował wobec 23-latka dozór policyjny.
Za głupi żart grozi mu kara nawet do 8 lat więzienia.