Piła wódkę, później opiekowała się dwulatką
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 20 sierpnia. Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci udali się na miejsce, gdzie zastali 33-letnią kobietę z dwuletnią córką. Kobieta oświadczyła policjantom, że piła wódkę. Badanie alkomatem wskazało półtora promila w wydychanym powietrzu.
Z uwagi na fakt, iż nie było żadnej osoby z rodziny, która mogłaby zaopiekować się dziewczynką, policjanci wezwali na miejsce zdarzenia pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, którzy zabrali dziecko do placówki opiekuńczo wychowawczej.
Narkotyki w mieszkaniu
To był jednak dopiero początek kłopotów 33-latki. Po doprowadzeniu jej do domu, podczas wykonywania dalszych czynności, funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu substancje odurzające.
Teraz o losie 33-latki oraz jej dziecka zdecyduje Sąd. W przypadku osoby małoletniej taką decyzję wydaje Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Co grozi pijanym opiekunom?
Policjanci przypominają, że opiekunowie będący w stanie nietrzeźwości, którzy opiekują się małoletnimi dziećmi mogą spodziewać się poważnych konsekwencji prawnych Za narażenie na utratę życia i zdrowia opiekunom grozić może kara do lat 5 pozbawienia wolności.