Nie od dziś wiadomo, że najlepszym sposobem na deficyt miejsc postojowych są opłaty, które wymuszają rotację pojazdów, a co za tym idzie - więcej wolnych miejsc. Tak właśnie działa m.in Strefa Płatnego Parkowania ale również parkingi w galeriach handlowych i przed sklepami. Właściciele placówek handlowych próbują w ten sposób zapobiec zabieraniu miejsc ich klientom przez okolicznych mieszkańców lub pracowników okolicznych firm, którzy pozostawiają samochody na wiele godzin, a nawet dni. Parkomaty pojawiają się więc niemal przy każdej Biedronce, Lidlu czy Netto.
Czytaj też: StopCham Szczecin w akcji. "Uwolnili" kolejny przystanek w centrum miasta
Wbrew wielu obawom, parkowanie w takich miejscach może być zupełnie darmowe. Zakupy w dyskontach zajmują zazwyczaj od kilkunastu do kilkudziesięciu minut, a postój na sklepowych parkingach jest płatny dopiero po przekroczeniu godziny, półtorej, a nawet dwóch godzin. Wystarczy przed wejściem do sklepu pobrać darmowy bilet z parkomatu i można cieszyć się bezpłatnym postojem.
Parkomaty w parku handlowym przy ul. Mieszka I
Takie rozwiązanie zostało również wprowadzone w parku handlowym u zbiegu ulic Mieszka I i Milczańskiej, gdzie znajdują się m.in. sklepy sieci Biedronka, Jula, Dealz czy Action. Wcześniej parking dosłownie pękał w szwach, a obecnie można znaleźć na nim wiele wolnych miejsc. Mimo, iż ubyło samochodów na parkingu, liczba klientów wcale nie uległa zmniejszeniu, co świadczy tylko o tym, że z miejsc postojowych korzystały osoby, które nie dokonywały zakupów.
Chcąc skorzystać z parkingu należy pobrać darmowy bilet uprawniający do dwugodzinnego postoju. Za każdą kolejną godzinę należy zapłacić 4 złote. Płatności można dokonać w parkomacie lub za pośrednictwem specjalnej aplikacji. W przypadku braku biletu parkingowego, nawet tego darmowego, kierowcy muszą liczyć się z dodatkową opłatą w wysokości 95 złotych.
Czytaj też: Parkingowe chamstwo w centrum Szczecina. Mają za nic przepisy i innych ludzi, bo "muszą" zaparkować