Był środek tygodnia, popołudnie. Do jednego ze sklepów wszedł mężczyzna i poprosił sprzedawczynię o wymianę kilkudziesięciu banknotów o niskim nominale na gotówkę w banknotach o wyższym nominale. Kobieta bez problemu wymieniła pieniądze i przekazała klientowi. Po chwili przeliczyła banknoty i stwierdziła, że brakuje pieniędzy. Mężczyzna udał zdziwionego, ponownie przeliczył pieniądze, rzekomo uzupełniając brakujące nominały.
Podczas tej czynności mężczyzna tak naprawdę wysunął część gotówki i oddał kobiecie, po czym wyszedł ze sklepu i odjechał podstawionym pojazdem. Sprzedawczyni po całym zajściu ponownie przeliczyła gotówkę, stwierdzając brak znacznej ilości pieniędzy.
O całym zdarzeniu niezwłocznie zostali poinformowani policjanci. Komunikat o marce i numerach rejestracyjnych pojazdu jakim porusza się podejrzewany mężczyzna, usłyszeli mundurowi z Komisariatu Pogodno oraz Komendy Miejskiej. Spostrzegawczość i natychmiastowa reakcja policjantów poskutkowała przerwaniem dalszej jazdy poszukiwanego samochodu.
W samochodzie byli mężczyźni, którzy nie kryli swojego zdziwienia twierdząc, że nie zrobili nic złego. Pasażer auta, który oszukał sprzedawczynię posiadał przy sobie kradzione pieniądze. Obaj zostali doprowadzeni do policyjnej izby zatrzymań, gdzie spędzili noc. Następnego dnia usłyszeli zarzuty.
Polecany artykuł:
Jeden z nich odpowie za przestępstwo oszustwa w warunkach recydywy. Oznacza to, że kara może być surowsza i wynieść do górnej granicy przestępstwa zwiększonej o połowę. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat, więc grozi mu nawet 12 lat więzienia. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Drugi z mężczyzn usłyszał zarzut pomocnictwa w przestępstwie. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
Polecany artykuł: