Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Policjanci stargardzkiej komendy byli już po służbie. W pewnym momencie pod jednym z marketów dostrzegli wybiegającego ze sklepu mężczyznę i goniącego go ochroniarza.
- Słysząc krzyki pracownika ochrony wzywającego pomocy policjanci bez chwili namysłu udali się w pieszy pościg za sprawcą kradzieży - informuje mł. asp. Justyna Siwarska ze stargardzkiej policji. - Mimo wielu okrzyków "Stój, policja!" i nawoływania do zachowania zgodnego z prawem złodziej uciekał przez kilkaset metrów pomiędzy blokowiskami.
Próba ucieczki okazała się jednak nieskuteczna. Po krótkim pościgu udało się zatrzymać sklepowego złodzieja. Mężczyzna został zatrzymany i obezwładniony, a następnie przekazany w ręce stróżów prawa z patrolu interwencyjnego.
- 31-latek znany był już stargardzkim funkcjonariuszom z podobnych zdarzeń - dodaje mł. asp. Justyna Siwarska.
Skradziony towar został odzyskany i w stanie nienaruszonym wrócił na sklepowe półki. Sprawca kradzieży będzie musiał tłumaczyć się ze swojego czynu przed sądem.