Do inicjatywy przyłączył się także znany szczeciński rysownik Henryk Sawka, którego pięć rysunków znalazło się na odblaskach. Artysta twierdzi, że nie było to łatwe zadanie.
- To jest bardzo mała powierzchnia - mówi Henryk Sawka. - To są raptem dwa centymetry. Musiałem osobno robić hasło, osobno rysunek i odpowiednio to zminimalizować. Miałem więc sporo roboty, zarówno koncepcyjnej jak i graficznej.
Dzień Odblasków odbył się w Polsce po raz pierwszy. Wydarzenie wywodzi się z Norwegii. Biorą w nim udział lokalni celebryci, którzy zachęcają do noszenia elementów odblaskowych.