Nigdy nie rób tego w samochodzie! Przepisy w Niemczech są bezlitosne. Możesz zapłacić nawet 50 tysięcy euro!

2025-11-25 10:30

Polacy mieszkający na pograniczu często jeżdżą do Niemiec, zarówno służbowo, turystycznie jak i w wielu innych celach, np. na zakupy. Wiele osób porusza się samochodami. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę z tego, że w kraju naszego sąsiada przepisy są często bardzo restrykcyjne, a policjanci nie mają litości w przypadku, gdy zostaną one złamane. Podróżując w sezonie zimowym po niemieckich drogach warto pamiętać o tej ważnej zasadzie. Za jej złamanie można otrzymać ogromny mandat. Kary sięgają nawet 50 tysięcy euro. I to wcale nie jest żart.

Nigdy nie rób tego w samochodzie! Przepisy w Niemczech są bezlitosne

i

Autor: Wygenerowane przez AI
Szczecin SE Google News

Mandat za to wykroczenie to dopiero początek kłopotów

Coraz niższe temperatury sprawiają, że kierowcy podczas podróży włączają ogrzewanie w samochodzie. Należy jednak pamiętać, że nie zawsze można to robić. Są sytuacje, że jest to absolutnie zabronione, a za niedostosowanie się do tego zakazu może skutkować poważnymi konsekwencjami finansowymi. Mandat wystawiony przez patrol policji może być dopiero początkiem większych kłopotów.

Chodzi o rozgrzewanie samochodu podczas postoju. Według niemieckich przepisów ruchu drogowego, za włączony silnik, by rozgrzać wnętrze samochodu przed jazdą, zgodnie z obowiązującym taryfikatorem grozi mandat w wysokości 80 euro, czyli około 350 złotych. Są jednak inne przepisy, które za to samo przewinienie przewidują dużo większe konsekwencje.

Grzywna za włączone ogrzewanie nawet do 50 tysięcy euro!

Świadomość ekologiczna w Niemczech stale rośnie, co skutkuje nowymi i coraz bardziej surowymi przepisami dotyczącymi m.in. emisji spalin i hałasu. Dotyczą one m.in. włączonego silnika podczas postoju, np. w celu ogrzania wnętrza samochodu i odmrożenia zaszronionych szyb. Ta dość powszechna praktyka, często stosowana w zimowe poranki, może skutkować o wiele większą sankcją niż tylko mandat wystawiony przez policjanta. W tym przypadku wysokość kary ustala sąd. W zależności od regionu, grzywna może mieć różną wartość. W Nadrenii Północnej Westfalii jest to od tysiąca do 5 tysięcy euro, a w znajdującym się zaledwie 100 kilometrów od polskiej granicy Berlinie można liczyć się z karą sięgającą nawet 50 tysięcy euro.

Restrykcyjne przepisy mają nie tylko przyczynić się do zmiany złych nawyków wśród kierowców, a do tych z pewnością zalicza się pozostawienie włączonego silnika podczas postoju - nie tylko w celu ogrzania samochodu, ale też gdy stoimy w korku lub przed zamkniętymi rogatkami na przejeździe kolejowym. To jeden z elementów większej strategii niemieckich władz, które zmierzają do poprawy jakości powietrza i większej ochrony środowiska naturalnego.

W Polsce też można dostać mandat za uruchomiony silnik

Przypomnijmy, w Polsce również obowiązują przepisy dotyczące silnika pracującego na postoju. Według nich czas postoju na włączonym silniku nie może być dłuższy niż jedna minuta. Za jego przekroczenie kierowca może zostać ukarany 100-złotowym mandatem. W porównaniu z niemieckimi karami to naprawdę niewiele, ale taki niespodziewany wydatek też może być "bolesny" dla portfela.

QUIZ. Polska czy Niemcy?
Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś łatwego. W jakim kraju zostało zrobione to zdjęcie?
QUIZ. Polska czy Niemcy
Ta naklejka jest obowiązkowa. Jak ją zdobyć?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki