Ile teraz tutaj jest? Nie wiem, ale kiedy ktoś po wykonanym kursie chce zostawić mi nadywżkę, proszę go aby wrzucił pieniądze do puszki. Dzięki temu uzbierałem ostatnio już 650 zł - mówi Łukasz Kanclerowicz, taksówkarz ze Szczecina który jak sam twierdzi, pracuje by pomagać.
Zebrane pieniądze kierowca taksówki przekazuje do jednego z domów dziecka w Chojnie. Ja nie tracę nic, najważniejsze że zyskują dzieciaki.
Taksówkarz ze szczecina jeszcze nie wie ile napiwków jest w puszce, ale jeśli ktoś chce zostawić nadwyżke - pieniądze wrzuca do puszki. Dzięki tej akcji ostatnio uzbierał już kilka tysięcy złotych.