Autor: mat. policji Mężczyźnie grozi nawet 12 lat za kratkami

Napadał na kobiety. Po zatrzymaniu okazało się, że ma na sumieniu dużo więcej...

Grzegorz Kluczyński

2018-12-04 14:41

Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie mężczyzna, który napadał na kobiety. Okazało się jednak, że ma na sumieniu dużo więcej przestępstw. Grozi mu do 12 lat za kratkami.

Najnowsze z działu

Raj dla ogrodników

Wały Chrobrego jak wielki ogród. Kiermasz "Pamiętajcie o ogrodach" przyciąga tłumy

To duży błąd

Nigdy nie rób tego w nocy ze swoim telefonem! To zagrożenie dla życia i zdrowia

Tego jeszcze nie było!

"Fotowoltaiczny" wieżowiec na szczecińskim osiedlu budzi zaskoczenie. To największa taka instalacja w Polsce

Rowerowe święto na Arkonce. Kolejna edycja Eska Let's Bike przyciągnęła tłumy miłośników dwóch kółek!

Materiał sponsorowany

Jaki jest wynik?

Czy maturzyści i ósmoklasiści znajdą to zadanie w arkuszu CKE? Ta prosta zagadka matematyczna sprawi problem nawet najpilniejszym uczniom!

Polecany artykuł:

Kibice chcą uratować Stocznię Szczecin

Do dwóch rozbojów doszło w krótkim odstępie czasu w Kołobrzegu. Jak ustalili mundurowi pracujący nad sprawą, w pierwszym przypadku w średnim wieku mężczyzna zaatakował kobietę - popchnął i przewrócił ją, zabierając następnie torbę z zakupami i portfelem.

Za drugim razem sprawca zaatakował kolejną kobietę w ten sam sposób. Tym razem zabrał jej torebkę z pieniędzmi.

Przeczytaj również: Okładał pięściami i ugodził nożem... Agresywny mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu nawet dożywocie

Rysopis mężczyzny podany przez pokrzywdzone kobiety pozwolił ustalić dane podejrzewanego o napady. Kryminalni zatrzymali 37-letniego mieszkańca Kołobrzegu.

Mężczyźnie przedstawiono łącznie 6 zarzutów. Poza rozbojami jest on podejrzany również o kradzież z włamaniem do zakładu szewskiego, groźby oraz uszkodzenie mienia. 37-latek był wielokrotnie notowany za przestępstwa przeciwko mieniu, w związku z czym zarzuty miał stawiane w tzw. "recydywie".

Decyzją sądu mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. O jego dalszych losach zdecyduje sąd. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.