Policjanci z Ogniwa Przewodników Psów Służbowych podczas patrolu na ulicach Stargardu zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn, którzy stali na chodniku, jednak na widok mundurowych zaczęli się nerwowo zachowywać. Ich podejrzane zachowanie sprawiło, że policjanci postanowili podjąć wobec nich interwencję.
Po sprawdzeniu ich w policyjnym systemie, nic nie można było ich zarzucić. Zaniepokojenie i nerwowe zachowanie mężczyzn podczas kontroli dawało stróżom prawa uzasadnione przypuszczenie, że mają jednak coś na sumieniu. Nie mylili się.
- Podejrzenia były zasadne, ponieważ obaj posiadali przy sobie narkotyki - informuje asp. Justyna Siwarska ze stargardzkiej policji. - Mundurowi zabezpieczyli substancję, której posiadanie jest zabronione.
Jak się okazało, jeden z mężczyzn miał przy sobie mefedron, drugi marihuanę. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Wkrótce narkotykowy duet będzie musiał tłumaczyć się ze swojego zachowania przed sądem.