Uroczyste otwarcie mostu Siekierki-Neurüdnitz

i

Autor: Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego Uroczyste otwarcie mostu Siekierki-Neurüdnitz

Most, który kiedyś dzielił, teraz łączy. Wyjątkowa atrakcja turystyczna Pomorza Zachodniego już otwarta!

2021-06-30 6:00

Ta inwestycja ma szansę stać się jedną z największych atrakcji Pomorza Zachodniego. Transgraniczna przeprawa pieszo-rowerowa nad Odrą to wyjątkowe miejsce nie tylko na mapie regionu, ale także Polski i Niemiec. W sobotę odbyło się uroczyste otwarcie polskiej części zmodernizowanego dawnego mostu kolejowego Siekierki-Neurüdnitz. Tym razem obyło się bez symbolicznego przecięcia wstęgi, ale nie zabrakło dobrej zabawy i atrakcji dla licznie przybyłych gości.

Do Siekierek przyjechało kilkuset rowerzystów z różnych zakątków regionu. Część z nich pokonała całą trasę na dwóch kółkach, inni przyjechali specjalnym pociągiem do Godkowa, skąd - już na rowerach dotarli na miejsce uroczystości.

Kilka minut po godz. 12:00 odbyło się oficjalne otwarcie mostu, z udziałem marszałka województwa Olgierda Geblewicza, parlamentarzystów, samorządowców z Polski i Niemiec, a także przedstawicieli Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Zachodniopomorskiego, Lasów Państwowych, Euroregionu Pomerania i organizacji społecznych działających na pograniczu. Nie mogło również zabraknąć projektantów i wykonawców przebudowy dawnego mostu kolejowego, który zyskał zupełnie nową funkcję. Wydarzeniu towarzyszył piknik ekologiczny.

- Kiedyś granica kojarzyła się z drutami kolczastymi, z problemami w przemieszczaniu się. Kojarzyła się z czymś złym, wrogim – mówił marszałek Olgierd Geblewicz. - Dziś, otwierając ten most, przypieczętowujemy trwałą zmianę na polsko-niemieckim pograniczu, które chcemy budować jako coś odwrotnego. Jako pogranicze przyjazne, otwarte, już nigdy niepodzielone drutem kolczastym.

Marszałek Olgierd Geblewicz przypomniał, że w czasach tzw. "zimnej wojny" przeprawa kolejowa między Siekierkami i Neurüdnitz była wykorzystywana tylko do celów militarnych. A teraz ma szansę stać się symbolem pojednania, sukcesu, do którego doprowadzili włąśnie tak wspaniali ludzie jak prof. Bartoszewski.

- Osoba, która na rzecz polsko-niemieckiego pojednania poświęciła wielką część swojego życia. Osoba, która do tego pojednania miała tytuł szczególny, jako były więzień obozu koncentracyjnego - podkreślał marszałek. - Dlatego też będę wspierał całymi siłami to, żeby ten most nosił imię wielkiego człowieka, Władysława Bartoszewskiego.

Swoje poparcie dla idei nazwania mostu Siekierki-Neurüdnitz imieniem Władysława Bartoszewskiego wyraził również konsul honorowy RFN w Szczecinie, Mariusz Majkut.

Niemiecka część już wkrótce

Przeprawa Siekierki-Neurüdnitz to dwie 330-metrowe stalowe konstrukcje znajdujące się nad Odrą żeglowną i starorzeczem oraz łącznik na tzw. wyspie mineralnej, gdzie przebiega granica. Gdy po polskiej stronie mostu trwały uroczystości, na jego niemieckiej części można było zauważyć grupę krzątających się pracowników budowy. Jak zapewniają przedstawiciele strony niemieckiej, prace mają zakończyć się już niebawem.

- Gratuluję zwieńczenia pierwszego etapu. Mam nadzieję, że nasz, drugi etap zostanie szybko wykonany i już jesienią będziemy mogli się spotkać, żeby otworzyć przejazd na drugą stronę Odry – mówił Jobst-Hinrich Ubbelohde, sekretarz stanu ds. europejskich oraz pełnomocnik ds. współpracy Polski i Brandenburgii, który reprezentował premiera Kraju Związkowego Brandenburgia, Dietmara Woidtke. - Most jest symbolem, który ma łączyć ludzi w tym wspólnym regionie. A jednocześnie ten most zamknie lukę w sieci infrastruktury turystycznej pomiędzy Polską i Niemcami. Umożliwi skomunikowanie z trasą dalekobieżną wzdłuż Odry i Nysy, a także dojazd bezpośrednio do Berlina. Będzie możliwe zwiedzanie atrakcji turystycznych i przyrodniczych w regionie. Brandenburgia będzie promować tę trasę.

Zwracając uwagę na symboliczny charakter transgranicznej inwestycji, marszałek akcentował również jej wyjątkową lokalizację i nowe funkcje.

- To przepiękne miejsce do spędzenia wolnego czasu. O każdej porze roku. Korzystajmy z uroków pogranicza na co dzień. Korzystajmy z nowej ścieżki rowerowej, które będzie miała prawie kilometr, bo tak długa jest ta przeprawa przez Odrę - mówił Olgierd Geblewicz. - Niemiecka część jeszcze nie została ukończona, ale w przyszłym roku na trwałe połączy system niemieckich tras rowerowych z tymi, które budujemy na Pomorzu Zachodnim w ramach najbardziej ambitnego programu w Polsce.

Uroczyste otwarcie mostu Siekierki-Neurüdnitz

i

Autor: Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego Uroczyste otwarcie mostu Siekierki-Neurüdnitz

Dyrektor urzędu gmin Barnim – Oderbruch, Karsten Birkholz, zwrócił uwagę, że zapomniany kolejowy szlak, jako pierwsi próbowali reaktywować włodarze przygranicznych gmin i powiatów. Po obu stronach Odry organizowane były imprezy rekreacyjne, a nawet maraton, by zwrócić uwagę na to wyjątkowe miejsce. Popularyzowano nazwę „most europejski”. W minionej dekadzie, przez kilka sezonów z Neurüdnitz kursowała również drezyna.

Most łączący Siekierki i Neurüdnitz stanie się częścią międzynarodowej sieci dróg rowerowych, co będzie miało pozytywny wpływ na ruch turystyczny w tej części regionu.

- Dolina Dolnej Odry i Kostrzyneckie Rozlewiska to prawdziwy raj dla turystów i miłośników przyrody – mówiła Anna Witek, sekretarz gminy Cedynia.

Swoimi wrażeniami podzielił się również szczeciński parlamentarzysta, który do Siekierek przyjechał na dwóch kółkach.

- Trasa została sprawdzona. Jest naprawdę świetnie – ocenił poseł Arkadiusz Marchewka, przewodniczący Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego. - Gratuluję wszystkim, którzy zaangażowali się w realizację tego projektu: Zespołowi Parków Krajobrazowych, panu marszałkowi. Za tę świetną inicjatywę, za wizję zbudowania ponad tysiąca kilometrów ścieżek rowerowych w województwie serdecznie dziękujemy i wspieramy z całych sił.

Uroczyste otwarcie mostu Siekierki-Neurüdnitz

i

Autor: Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego Uroczyste otwarcie mostu Siekierki-Neurüdnitz

Most z prawie 130-letnią historią

Historia przeprawy sięga 1892 roku. Przed wojną znajdowały się tutaj dwa mosty - kolejowy i drogowy, który powstał w miejscu wcześniejszej przeprawy kolejowej. Obie konstrukcje zostały zniszczone w 1945 roku. Przeprawa kolejowa została odbudowana w latach 50. XX wieku i służyła wyłącznie do celów militarnych. Obecnie most jest odcięty od linii kolejowej. Po stronie niemieckiej, w miejscu torów powstał szlak rowerowy. Podobny powstaje również po stronie polskiej. Ciekawostką są pozostałości przedwojennego mostu drogowego. Do chwili obecnej można podziwiać jego zachowane przyczółki.

Od lat 90. XX w. nieczynny most popadał w ruinę. Gruntowny remont i dostosowanie do nowych funkcji sfinansowany został w 85 proc. z programu Interreg Va Meklemburgia-Pomorze Przednie/ Brandenburgia /Polska 2014 – 2020, a także środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego oraz Gminy Cedynia. Wartość prac po polskiej stronie: 11 mln 791 tys. zł brutto. Stalowa konstrukcja mostu została odrestaurowana. Na pierwszym przęśle znajdującym się od strony wyspy, posadowiono efektowną platformę widokową, z której można podziwiać rozlewiska Odry. Przygotowano miejsca odpoczynku z ławkami i stojakami na rowery, nowoczesne oznakowanie, pulpity edukacyjne m.in. z archiwalnymi zdjęciami mostu, a także ciekawostkami przyrodniczymi. Płyta konstrukcyjna kładki rowerowej jest wykonana ze specjalnych płyt kompozytowych o wysokiej odporności trudne warunki atmosferyczne. Chropowata nawierzchnia gwarantuje przyczepność, białe pasy na krawędziach i odblaski na elementach konstrukcji – zwiększają bezpieczeństwo po zmroku. Na polsko-niemieckiej granicy wyznaczono „kilometr zero”, czyli początek Trasy Pojezierzy Zachodnich, najdłuższej velostrady w regionie.

Pomorze Zachodnie

i

Autor: mat. prasowe

Artykuł sponsorowany

Nasi Partnerzy polecają