Leczył zęby, których nie było i brał pieniądze z NFZ. Przedsiębiorczy dentysta ze Szczecina odpowie za oszustwo

i

Autor: pololofreack30 / CC0 / pixabay.com Leczył zęby, których nie było i brał pieniądze z NFZ. "Przedsiębiorczy" dentysta ze Szczecina odpowie za oszustwo

Wydało się!

Leczył zęby, których nie było i brał pieniądze z NFZ. "Przedsiębiorczy" dentysta ze Szczecina odpowie za oszustwo

2022-11-17 10:51

Leczył zęby i rozliczał refundację z Narodowego Funduszu Zdrowia. Niby nic w tym dziwnego. Jednak okazało się, że refundowane usługi stomatologiczne były świadczone tylko "na papierze". Pieniądze, które lekarz za nie otrzymał, były jak najbardziej prawdziwe. Teraz ze swojej "kreatywności" dentysta będzie tłumaczył się przed sądem.

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie zakończyła śledztwo w sprawie realizacji świadczeń zdrowotnych na szkodę Zachodniopomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia i skierowała do sądu akt oskarżenia wobec stomatologa ze Szczecina. Mężczyzna wkrótce zasiądzie na ławie oskarżonych.

- Jak ustalono w ramach prowadzonego śledztwa podejrzany w okresie pomiędzy dniem 5 maja 2008 r., a grudniem 2008 r. wykonując świadczenia stomatologiczne podlegające refundacji w ramach zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia umowy przekazywał nieprawdziwe informacje dotyczące wykonania tych świadczeń - tłumaczy prok. Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

W sporządzanych, a następnie przekazywanych do NFZ raportach statystycznych, lekarz zgłaszał wykonanie usług stomatologicznych, podczas gdy w rzeczywistości nie były one w ogóle zrealizowane, bądź były wykonane prywatnie, za opłatą, a co za tym idzie nie podlegały refundacji.

- Podejrzany swoimi działaniami usiłował także doprowadzić Narodowy Fundusz Zdrowia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, którego to celu nie osiągnął z uwagi na negatywną weryfikację przedłożonych przez niego danych uniemożliwiających w rezultacie zafakturowanie usług oraz opłacenie świadczeń - dodaje rzeczniczka prokuratury.

W rezultacie dentysta dopuścił się 300 przestępstw oszustwa i usiłowania oszustwa, wskutek czego doprowadził Narodowy Fundusz Zdrowia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 46 tysięcy złotych.

63-letni stomatolog nie był dotychczas karany. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec niego zabezpieczenie majątkowe.

Dentysta wkrótce będzie się tłumaczył ze swoich czynów przed wymiarem sprawiedliwości. Do sądu trafił już akt oskarżenia. Za zarzucane mu przestępstwa oszustwa mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Sonda
Czy przeraża Cię wizyta u dentysty?
Pierwsza wizyta u dentysty