Place zabaw, wybiegi dla psów, miejsca odpoczynku dla mieszkańców - to najczęściej powtarzające się propozycje do Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Ta jest jednak wyjątkowa. Oryginalna, wyróżniająca się spośród innych i trochę z przymrużeniem oka.
Zdaniem autora projektu, szczecińskiego blogera Pawła Krzycha, jest jedno takie miejsce w Polsce, gdzie instalacja upamiętniająca tę kultową postać filmową może powstać - jest właśnie nim Szczecin.
- Pomyślałem, że warto by było użyć tutaj mechanizmu budżetu obywatelskiego przede wszystkim, żeby „zwalidować" ten projekt i poznać, czy mieszkańcy mają podobne zdanie i czy chcieliby taki pomnik tutaj - mówi Paweł Krzych, autor bloga szczecinblog.pl. - Postanowiłem zgłosić taką instalację artystyczną, jako jeden z projektów budżetu obywatelskiego. Nie promowałem jeszcze tego projektu w żaden sposób, a już wiele mediów praktycznie z całej Polski zainteresowało się nim.
Przeczytaj również: Niecodzienne wyzwanie szczecińskiego rapera. W takiej roli jeszcze Soboty nie widzieliście! [WIDEO]
Wniosek jest formalnie poprawny i znajduje się na razie na etapie akceptacji przez odpowiedni zespół w szczecińskim magistracie. Jeśli przejdzie ją pozytywnie, we wrześniu zostanie poddany głosowaniu przez mieszkańców.
- Mam nadzieję, że projekt przejdzie akceptację merytoryczną zespołu opiniującego wnioski i zostanie poddany głosowaniu. "Makao i po makale" - dodaje Paweł Krzych.
Według wstępnych kalkulacji, rzeźba zlokalizowana na placu w sąsiedztwie Nabrzeża Starówka i Starej Rzeźni, miałaby kosztować 113,5 tysiąca złotych.
Kim był Krzysztof Jarzyna ze Szczecina?
"Szef wszystkich szefów" to fikcyjna postać z komedii "Poranek Kojota" (2001), szef całego gangsterskiego półświatka w którego rolę wcielił się Edward Linde-Lubaszenko. I chociaż pojawił się na ekranie zaledwie na kilka minut i nie wypowiedział ani słowa, stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci popkultury.
Przeczytaj również: Straciły życie pod kołami pociągu. W Internecie rozlała się fala hejtu