Wymarzone wakacje zmieniły się w dramat dla ponad 50 gości ośrodka wypoczynkowego w Rewalu w województwie zachodniopomorskim. Po tym, jak u pary turystów wykryto tam koronawirusa, kwarantannie trzeba było poddać wszystkich gości mieszkających w tym ośrodku.W efekcie aż 50 osób nie może opalać się na plaży, a jedynie siedzieć w swoim pokoju i co gorsza martwić się, czy nie zostali zakażeni Covid-19.
W gronie tym są dwie osoby z personelu. Cześć pechowego ośrodka została zamknięta. Według "Głosu Szczecińskiego" dwoje wczasowiczów z koronawirusem to mieszkańcy województwa Śląskiego, ktore jest obecnie największym ogniskiem zarazy w kraju. Teraz turyści na kwarantannie będą poddawani testom na obecność Covid-19. Jeśli testy okażą się negatywne, będą mogli liczyć na wcześniejsze zwolnienie z kwarantanny.