Z utrzymaniem moczu trudności mają najczęściej panowie, którzy spożywają duże ilości piwa. I sikają gdzie popadnie. Najczęściej pod najbliższym drzewem. A że na deptaku Bogusława drzewa raczej nie są zbyt okazałych rozmiarów, by się za nimi schować, ofiarą pełnego pęcherza padają okoliczne bramy. Mieszkańcy skarżą się, a problem pozostaje nierozwiązany.
Przeczytaj również: SZOK! Niemieccy "naturyści" na szczecińskim bulwarze. Rozebrali się do naga i wskoczyli do Odry! [ZDJĘCIA, WIDEO]
Dlatego pojawił się pomysł, by w tym miejscu postawić kilka ulicznych pisuarów, z których można byłoby skorzystać w razie pilnej potrzeby. Mają one być zdecydowanie bardziej estetyczne niż popularne toi-toi'e, dużo łatwiejsze w utrzymaniu czystości i bardziej odporne na akty wandalizmu.
Pisuary mają pojawić się na deptaku Bogusława już w kwietniu. Jeśli się sprawdzą, kolejne zostaną zamontowane na Bulwarze Gdyńskim, czyli w miejscu, gdzie można legalnie napić się piwa pod chmurką.
Informacja jest oczywiście tylko żartem primaaprilisowym. Uliczne pisuary nie pojawią się w Szczecinie. Jednak problem załatwiania potrzeb fizjologicznych w niewłaściwych miejscach jest jak najbardziej prawdziwy.