To wydarzenie od wielu lat przyciąga miłośników nietypowych przedmiotów, nawet z najdalszych zakątków miasta. Jest to nie tylko okazja zrobienia ciekawych zakupów w niehandlową niedzielę, ale również możliwość miłego spędzenia niedzieli, spotkania znajomych i ciekawych rozmów na najróżniejsze tematy.
- To wydarzenie z każdą kolejną edycją przyciąga coraz większą rzeszę mieszkańców Szczecina, chcących sprzedać swoje niepotrzebne rzeczy, ale także tych, którzy chcą nabyć ciekawe i niepowtarzalne przedmioty - mówi Paweł Wierzchowiec z Rady Osiedla Pogodno, organizator wydarzenia. - Kupić tu można, jak na pchlim targu, dosłownie wszystko. Mamy drobny sprzęt, książki, bibeloty, troszeczkę starych rzeczy, odzież, zabawki, rowery, aparaty fotograficzne. Wszystko to, co jednemu jest nieprzydatne, a dla innego będzie to cenny nabytek.
Atmosfera na pchlim targu bardzo przypomina klimat lat dziewięćdziesiątych, gdy w Polsce raczkował kapitalizm, a na stoiskach zrobionych dosłownie ze wszystkiego, albo prosto z chodnika, można było kupić najróżniejsze przedmioty.
Kolejna edycja wydarzenia na placu im. Waleriana Pawłowskiego planowana jest po wakacjach.