Zobacz #TOWIDEO:
Polecany artykuł:
W niedzielę wieczorem na jednym ze statków cumujących przy Nabrzeżu Chemików w świnoujskim porcie, zasłabł Filipińczyk. Według relacji świadka mężczyzna miał silny krwotok z uszu i oczu. Został przewieziony do Szpitala Miejskiego w Świnoujściu, gdzie pomimo udzielonej pomocy zmarł.
Drugi członek załogi z podobnymi objawami ze Świnoujścia trafił na oddział zakaźny szpitala przy ulicy Arkońskiej w Szczecinie. Jak przekazała rzeczniczka placówki, Natalia Andruczyk, u mężczyzny potwierdzono malarię, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W przypadku zmarłego Filipińczyka sanepid zlecił sekcję zwłok, by sprawdzić czy przyczyną śmierci był wirus.
Ze względów bezpieczeństwa pozostali członkowie załogi statku zostali objęci kwarantanną.
Statek, którym podróżowali mężczyźni znajdował się w strefie potencjalnego zagrożenia epidemiologicznego.
Przeczytaj również: Jak jeżdżą szczecinianie? Nienajlepiej. Pokazuje to kierowca miejskiego autobusu [WIDEO]