- Prawie każdy z rodziny karawaningowej słyszał o naszym Jarku i jego ukochanej córce Zuzi. O godzinie 0:59, dźwięk strażackiej syreny, przeszył nocną ciszę - pisze autor zbiórki w serwisie zrzutka.pl. Do tragedii doszło w nocy z piątku na sobotę, (21 stycznia 2023 r.), na drodze S3 w okolicach Skwierzyny. Kamper uderzył w stojące na poboczu pojazdy należące do wojska. Siła uderzenia była tak ogromna, że kamper został niemalże kompletnie zmiażdżony. Jarek i jego córeczka Zuzia zginęli na miejscu. Wciąż trwa śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny i okoliczności wypadku.
Tragiczny wypadek na S3. Jarek i Zuzia zginęli. Trwa zbiórka dla Anety
- Teraz została Aneta - żona i mama, która musi wziąć na swoje barki wielki dom z halą w obcym miejscu, którego Jarek nie zdążył przystosować do mieszkania. Zgodziła się abyśmy jej pomogli oraz wie, że z każdej strony ma przyjaciół i ludzi z ogromnymi sercami, a wraz z nimi rodzinę karawaningową, która nigdy nikogo nie zostawi w potrzebie - napisał autor zbiórki.
Na portalu zrzutka.pl czytamy, że dochód ze zbiórki zostanie przeznaczony na sprawy związane z pogrzebem oraz "nowy start Anety w Świnoujściu" wraz ze spłatą zobowiązań, które powstały przed wypadkiem. Celem jest zebranie 100 tysięcy złotych. Do 29 stycznia, do godziny 13:20, ludzie o wielkich sercach wpłacili 83 105 zł. Do końca akcji jest 83 dni, więc najpewniej zakończy się ona sukcesem. Pod tekstem zamieszczamy link do serwisu i zachęcamy do włączenia się w pomoc dla Anety i jej rodziny. Do sprawy wypadku z udziałem pojazdów wojsk amerykańskich będziemy wracać w naszym serwisie.