Polecany artykuł:
Owady na szczęście nie kąsają, ale jest ich tak dużo, że spotkanie z nimi nie należy do najprzyjemniejszych. Osiadają na samochodach, budynkach, wchodzą do nosa i ust, a ich brzęczenie przypomina dźwięk drona lub samolotu - donosi portal iswinoujscie.pl.

i
Specjaliści od odkomarzania jednak uspokajają. Niepokojące owady to nie komary, a niegryzące owady z rodziny ochotkowatych. W ich przypadku odkomarzanie mija się z celem. Dlatego władze Świnoujścia nie zamierzają wysłać do walki z nimi specjalnych ekip, które zajmują się walką z komarami.
- Ich żywot trwa zwykle około 5 dni - informuje Hanna Lachowska Lachowska z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miasta w Świnoujściu.
Oznacza to, że już wkrótce problem z małymi intruzami rozwiąże się sam. Jednocześnie od kwietnia trwa regularne odkomarzanie miasta. W budżecie Świnoujścia przeznaczono na ten cel 150 tysięcy złotych.
Źródło: iswinoujscie.pl