Polecany artykuł:
Prace rozbiórkowe na stadionie miejskim przy ulicy Twardowskiego ruszyły pełną parą. Na pierwszy ogień poszły siedziska, balustrady i ogrodzenie trybun. "Pomarańczowi" pracują w pocie czoła - tak by nic nie zostało zniszczone. W końcu krzesełka mają dostać drugie życie.
- Trafią zarówno na inne obiekty sportowe jak i do samych kibiców - mówi Dariusz Sadowski ze szczecińskiego magistratu. - Wola miasta i klubu jest taka, żeby te siedziska trafiły do kibiców i zrobimy wszystko, żeby tak się stało.
Wykonawca inwestycji, tylko do niedzielnego meczu (31.03) Pogoni Szczecin z Jagiellonią Białystok zdemontuje kilkaset sztuk krzesełek.
Mówi Dariusz Sadowski: