Ofiarami Marcina N. padały dziewczyny, które brały udział w castingu m.in. na pracę w butiku. Wśród nich były także osoby nieletnie. Mężczyzna częstował nieświadome dziewczyny m.in. pączkami i napojami ze swoim nasieniem i dodatkowo wszystko nagrywał ukrytą kamerą i publikował w sieci.
W ujęciu mężczyzny pomogli internauci. W jego komputerze znaleziono również dziecięcą pornografię.
Fotograf trafił do aresztu. Zdaniem biegłych jest poczytalny. Za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu nawet do 12 lat za kratkami.