Funkcjonariusz Pomorskiego Dywizjonu Straży Granicznej ze Świnoujścia był już po służbie. Podróżując samochodem, na jednym ze zjazdów z ekspresówki w Szczecinie zwrócił uwagę na dość nietypowo i zarazem niebezpiecznie poruszający się pojazd - auto jechało pod prąd. Siedząca za kierownicą opla kobieta próbowała zawrócić, jednak podczas manewru kilka razy uderzyła w barierę ochronną. To wzbudziło podejrzenia, że kierująca może być pod wpływem alkoholu.
Mężczyzna podszedł do samochodu, otworzył drzwi i jego przypuszczenia potwierdziły się. Od kobiety wyczuł silny zapach alkoholu. Zabrał więc jej kluczyki, uniemożliwiając dalszą jazdę i wezwał policjantów.
Jak się okazało, podczas badania alkomatem, kobieta "wydmuchała" 1,7 promila. Nieodpowiedzialna kierująca została zatrzymana przez policję. Ze swojego zachowania będzie tłumaczyła się przed sądem.