Tak już jest m.in. w Warszawie, Łodzi i we Wrocławiu, gdzie ostatnio prezydent Rafał Dutkiewicz wydał rozporządzenie o tym, że miejskie grunty nie będą udostępniane cyrkom, w których prowadzona jest tresura zwierząt.
Szczecińska radna Grażyna Zielińska wystosowała interpelację do prezydenta miasta, Piotra Krzystka w sprawie wydania zakazu wjazdu dla cyrków z tresowanymi zwierzętami. W interpelacji czytamy m.in.:
"Jak działają cyrki - pod osłoną kurtyn i reflektorów zwierzęta są bite, więzione, ćwiczone przy użyciu różnych metod. Pytanie - po co? A no po to, aby nam ludziom siedzącym wygodnie na widowni, sprawić kilkuminutową rozrywkę, pokazując tzw. sztuczki. Czy dla tygrysa skaczącego przez płonącą obręcz jest to naturalne zachowanie, skoro wiadomym jest, że zwierzęta boją się ognia? Ile czasu musiało minąć, jakiej presji użyto, aby w końcu się ugiął?"
Pełną treść interpelacji można przeczytać na stronie Urzędu Miasta Szczecin.
Radna apeluje do prezydenta, aby idąc za przykładem innych miast, rozważył wprowadzenie zakazu dla cyrków, w których występują tresowane zwierzęta. Odpowiedzi na razie nie otrzymała.
Czy jesteście za tym, żeby w Szczecinie wprowadzić taki zakaz? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach.